Sezon 1
odc. 12
- Blair: Mógłbyś znaleźć kogoś innego do torturowania?
Chuck: Mógłbym. Ale wybrałem ciebie.
odc. 17
- Nate: Serena, my też nie jesteśmy święci.
Blair: To prawda. Uprawiałam seks z Chuckiem na tylnym siedzeniu jego limuzyny. KILKA RAZY.
Nate: Uprawiałem z tobą seks na weselu, gdy byłem z Blair. RAZ.
(wszyscy patrzą na Chucka)
Chuck: Jestem Chuck Bass.
- (Dan przychodzi, kiedy Blair, Chuck i Nate są w pokoju i rozmawiają na temat S.)
Dan: Chyba przegapiłem jakiś rozdział... albo cztery... czy... wy się czasem nie nawidzicie nawzajem?
(pokazuje na Nate'a, Blair i Chucka; oni odpowiadają wszyscy razem w tym samym momencie)
Blair: Tak.
Chuck: Dokładnie.
Nate: Absolutnie.
Dan: To fascynujące... to chyba jakaś terapia zalecana przez psychiatrę. Ale szukam Sereny.
Chuck: Tu jej nie ma.
Dan: Myślę, że jest.
Blair: Nie właśnie wyszła. Musieliście się minąć.
Dan: Nie wierzę Ci...
Blair: Dobrze. Nie chciałam tego mówić, ale ona nie chce na Ciebie patrzeć.
Dan: Daj spokój. Naprawdę?
Blair: No tak.
Dan (krzyczy): Serena!
Nate: Ona mówi prawdę, chłopie.
Dan: Co wy chcecie mnie powstrzymać, przed spotkaniem z MOJĄ dziewczyną?
(tutaj cała trójka zakłada ręce na piersi i robi poważne miny, niczym Team S.)
Sezon 2
odc. 1
Blair: Jeszcze nie skończyłeś niszczyć mi nocy?
Chuck: Słuchaj, nie powinienem był nigdy cię porzucić. Wiedziałem, że podjąłem złą decyzję,|jak tylko twój samolot odleciał. Rozpraszałem się przez całe lato. W nadziei, że nie będę tego czuł, ale nadal czuję.
Blair: I?
Chuck: Bałem się... Bałem się, że jeśli spędzimy razem całe lato, tylko we dwoje... to zobaczysz...
Blair: Co zobaczę?
Chuck: Mnie. Proszę, nie wyjeżdżaj z nim.
Blair: Dlaczego? Daj mi powód. I „Jestem Chuck Bass” się nie liczy.
Chuck: Bo tego nie chcesz.
Blair: Nie wystarczy.
Chuck: Bo ja tego nie chcę.
Blair: Co jeszcze? Prawdziwy powód, dla którego powinnam tu zostać, i nie wsiadać do samochodu. Dwa słowa. Dziewięć liter. Powiedz to i jestem twoja.
Chuck: Ja... Ja...
Blair: Dziękuję. To wszystko, co potrzebowałam usłyszeć.
Chuck: Słuchaj, nie powinienem był nigdy cię porzucić. Wiedziałem, że podjąłem złą decyzję,|jak tylko twój samolot odleciał. Rozpraszałem się przez całe lato. W nadziei, że nie będę tego czuł, ale nadal czuję.
Blair: I?
Chuck: Bałem się... Bałem się, że jeśli spędzimy razem całe lato, tylko we dwoje... to zobaczysz...
Blair: Co zobaczę?
Chuck: Mnie. Proszę, nie wyjeżdżaj z nim.
Blair: Dlaczego? Daj mi powód. I „Jestem Chuck Bass” się nie liczy.
Chuck: Bo tego nie chcesz.
Blair: Nie wystarczy.
Chuck: Bo ja tego nie chcę.
Blair: Co jeszcze? Prawdziwy powód, dla którego powinnam tu zostać, i nie wsiadać do samochodu. Dwa słowa. Dziewięć liter. Powiedz to i jestem twoja.
Chuck: Ja... Ja...
Blair: Dziękuję. To wszystko, co potrzebowałam usłyszeć.
odc. 4
- W barze, kiedy do Dan'a podchodzi Chuck.
Dan: Naprawdę, powinieneś nosić dzwonek.
Chuck: Perwersyjne. Pomyślę o tym.
odc. 5
- Chuck:(gdy widzi Dana w drzwiach) To jak plaga, ale zamiast szkodników w progu mam „istotę ludzką”.
Dan: Właściwie, może to zabrzmi dziwnie, przyszedłem do ciebie. Wiem, że się nie lubimy. Myślisz, że jestem nudnym, przewidywalnym chłopakiem.
Chuck: Nie myślę o tobie.
Dan: Racja. Ale ja myślę o sobie. I doszedłem do wniosku, że muszę wyrwać się ze swojego wygodnego życia. Muszę odkryć nowe doznania.
Chuck: Jesteś gejem?
Dan: To byłaby ekstrawagancja.
odc. 7
- Jenny: Oboje wiemy, że wolisz spedzać czas z dziewczynami. Vannesa, Serena swego czasu. Nie masz się czego wstydzić!
Dan: Ale to całkowita bzdura, tato mozesz powiedzieć Jenny że przyjaźnie się też z chłopakami?
Rufus: Oczywiście, że tak. Ze mną.
Jenny: Nie, oprócz ciebie.
Rufus: Cedric?
Jenny: Poza lalkami.
(Dan dzwoni do Nate'a umówić się na piłkę aby udowodnić ze ma przyjaciół)
Dan: Najwyraźniej idziemy pograc w piłke. Nic wielkiego.
Jenny: Cedric został zaproszony?
Rufus: Jenny przestań.
Dan: Dzięki tato.
Rufus: Wiesz, Cedric mógłby się pobrudzić.
odc. 25
Blair Waldorf: Dlaczego nie jesteś w Europie?
Chuck Bass: Byłem... w Paryżu, ale tylko po to, żeby zdobyć twoje ulubione kokosanki od Pierre'a Herme.
Blair Waldorf: A w Niemczech?
Chuck Bass: Po twoje ulubione pończochy od Falke. Wiesz, że je uwielbiam.
Blair Waldorf: No więc co robisz tutaj?
Chuck Bass: Miałaś rację. Okazałem się tchórzem, uciekając kolejny raz. Ale wszędzie, gdzie się wybrałem, doganiałaś mnie. Więc musiałem wrócić.
Blair Waldorf: Chcę ci wierzyć... Ale nie mogę. Za wiele razy mnie zraniłeś.
Chuck Bass: Tym razem możesz mi wierzyć.
Blair Waldorf: Tylko tyle?
Chuck Bass: Też cię kocham.
Chuck Bass: Byłem... w Paryżu, ale tylko po to, żeby zdobyć twoje ulubione kokosanki od Pierre'a Herme.
Blair Waldorf: A w Niemczech?
Chuck Bass: Po twoje ulubione pończochy od Falke. Wiesz, że je uwielbiam.
Blair Waldorf: No więc co robisz tutaj?
Chuck Bass: Miałaś rację. Okazałem się tchórzem, uciekając kolejny raz. Ale wszędzie, gdzie się wybrałem, doganiałaś mnie. Więc musiałem wrócić.
Blair Waldorf: Chcę ci wierzyć... Ale nie mogę. Za wiele razy mnie zraniłeś.
Chuck Bass: Tym razem możesz mi wierzyć.
Blair Waldorf: Tylko tyle?
Chuck Bass: Też cię kocham.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz